Z
perspektywy Isabelli.
Usłyszałam
budzik, ale jakoś nie chciało mi się wstać, choć nie miałam
dziś zbyt wyczerpujących lekcji. Po
jakiś 15 minutach zwlokłam się z łóżka. Ciuchy uszykowałam
sobie wczoraj, więc powędrowałam do łazienki.
Ubrałam
się uczesałam zrobiłam delikatny makijaż i zeszłam na dół.
Mamy już nie było, bo szła do pracy na 6.30. Nie chciało mi się
jeść, więc tylko napiłam się ciepłej herbaty. Usłyszałam
trąbienie samochodu. To pewnie Harry z Rose już
przyjechali-pomyślałam. Wzięłam swój plecak i wybiegł z domu.
Wsiadła do samochodu i przywitałam się z Harrym całując go w
policzek.
-Gdzie
Rose?-zapytałam
-Powinna
być już z szkole.
-Wyszła
wcześniej?
-Spała
u Niall'a.
-U
Niall'a?!
-Tak.
-Aha.
A dlaczego ja nic nie wiem.
-Ja
też nie wiedziałem tylko rano mi pisała, żebym wziął plecak, bo
spała u Niall'a.
-Aha.
-A
ty co? Zaspałaś? Coś ty w nocy robiła?
-Byłam
na randce.
-Z
kim?
-Miałam
randkę z fizyką
-Już
zacząłem być zazdrosny.
-Oj
ty zazdrośniku.
Samochód
się zatrzymał i wysiedliśmy. Powędrowaliśmy do naszych
znajomych.
-Hej.-przywitaliśmy
się
-Cześć.-odparli
wszyscy
-Gdzie
jest nasz kochaś?-zapytał Harry
-Zayn
już nie chodzi z tapeciarą.-powiedział Liam
-O
przejrzał na oczy.-powiedziałam
-Tak
chyba tak.-powiedział Lou
-Dziewczyny
zgadnicię kto ma dziś z nami w-f?-zapytała Eleanor
-Nie
mów, że ona.-odparłam
-Niestety
tak.
-Nie.-jęknęłam
Zabrzmiał
dzwonek i skierowaliśmy się do klas. Na pierwszej lekcji był WOS,
czyli luz. Potem fizyka na, której był sprawdzian następnie
polski, matma i 2 w-fy.
Wraz
z Rose i Eleanor przegrałyśmy się i poszłyśmy
na sale.
-na
pierwszej lekcji rozgrzewki a na 2 gramy w siatkówkę.
-eeee...-jęknęłyśmy
-To
co chcecie robić?-zapytała pani
-Tańczyć-odparła
Rose
-Dobrze
-Dziewczyny
robić rozgrzewkę. Rose ze mną. Rose
poszła za panią, wybrać piosenkę i włączyć cały sprzęt.
Gdy
skończyłyśmy rozgrzewkę Rosie kazała ustawić się wszystkim w
kilki rzędach. Ja z Eleanor miałyśmy jej pomóc.
Muzyka
zaczęła grać. Zaczęłyśmy pokazywać układy po kolei. W pewnym
momencie zauważyłam że na ławce siedział Harry. Uśmiechnęłam
się do niego a on odwzajemnił uśmiech. Nagle zabrzmiał dzwonek.
Wszystkie dziewczyny wyszły na przerwę. Pobiegłam do Harrego i
przytuliłam się do niego.
-Cześć
skarbie.
-Hej,
a ty co tu robisz?
-Skończyłem
wcześniej, więc stwierdziłem, że na was poczekam.
-To
miło, ale na serio nie musisz.
-Nie
przesądzaj nie nudzi mi się, bo na prawdę świetnie tańczyć.
-Żartujesz
sobie?
-Nie
no może trochę. Czasami się mylicie, a tak jest
perfekcyjnie.-zaśmiał się
Zabrzmiał
dzwonek wszyscy po woli zaczęli wchodzić na sale gimnastyczną. W
końcu weszłam i ja w towarzystwie Styles'a. Ponownie ustawiłyśmy
się na swoich miejscach. Muzyka zaczęła grać, a my
przedstawiałyśmy różne układy. Spojrzałam w stronę Harrego,
Anett siedziała obok niego, ponieważ nie ćwiczyła i coś mu
mówiła.
-Co
ona robi?-zapytałam
-Chyba
rozmawia.-odparła Rose
Anett
położyła rękę w okolicach kolana Harrego i jechała coraz wyżej,
aż dojechała do uda.
-Zaraz
do niej podejdę.
-Poczekaj
uspokój się.-powiedziała Eleanor
Anett
pogładziła Harrego po policzku.
-Zaraz
do niej podejdę i dam jej w łeb.-powiedziałam wściekła
-Iz
uspokój się.-powiedziała Eleanor
-Dobra,
ale jeśli zrobi coś jeszcze to do niej podejdę i przywalę jej
prościutko w ten wytapetowany ryj.
Reszta
lekcji minęła spokojnie, ponieważ pani kazała Harremu usiąść
dalej z pretekstem, że niby rozprasza dziewczyny jednak wydaje mi
się, że chyba widziała co Anett robiła. W końcu zabrzmiał
dzwonek kończący lekcję i wszyscy wyszli z sali.
-Harry
poczekaj na korytarzu, a ja idę się przebrać.-powiedziałam i
skierowałam się do szatni Szybko się przebrałam i ubrałam
kurtkę.
-Dalej
Rose.-pośpieszyłam przyjaciółkę
-Zaraz
cię dogonię.-powiedziała, a ja wyszłam z szatni Anett stała z
Harrym, gdy mnie zauważyła powiedziała mu papa kotku muszę już
lecieć i posłała causa.
O
ty szmato-pomyślałam
-Idę
z nią pogadać.-usłyszałam głos za plecami
Była
to Rosie.
-Ty
idź wyjaśnić to z Harrym Rose pobiegła za Anett, a ja podeszłam
do Hazzy.
-Mogę
wiedzieć co to miało znaczyć?
-Ale co?
-No to co przed chwilą zaprezentowała twoja nowa przyjaciółka.
-Ty mówisz o tej tandetnej tapecie co się do mnie przymila, bo myśli, że jak jest była mojego kumpla to może.
Gdy to usłyszałam od razu poczułam ulgę
-Tak właśnie o nią mi chodziło, ale chyba nie mam się o co martwić.-powiedziałam
Wyszłam z Harrym przed budynek. Poszukałam wzrokiem Rosie. Nie mogłam jej znaleźć widziałam tylko 2 dziewczyny, które się szarpały. Moment... to była Rose i Anett. Szybko podbiegłam do nich z Harrym i próbowaliśmy je rozdzielić. W końcu nam się udało.
-Dziewczyny spokój.-powiedział Harrym
-O przyszedł bohater, który uratuje swoją siostrę.
-Zamknie się i odwal się dziewczyno od mojego brata.-powiedziała Rosie
-No co to może byś chciała zmienić temat pogadajmy o tobie i Zayn'ie.
-Ale co?
-No to co przed chwilą zaprezentowała twoja nowa przyjaciółka.
-Ty mówisz o tej tandetnej tapecie co się do mnie przymila, bo myśli, że jak jest była mojego kumpla to może.
Gdy to usłyszałam od razu poczułam ulgę
-Tak właśnie o nią mi chodziło, ale chyba nie mam się o co martwić.-powiedziałam
Wyszłam z Harrym przed budynek. Poszukałam wzrokiem Rosie. Nie mogłam jej znaleźć widziałam tylko 2 dziewczyny, które się szarpały. Moment... to była Rose i Anett. Szybko podbiegłam do nich z Harrym i próbowaliśmy je rozdzielić. W końcu nam się udało.
-Dziewczyny spokój.-powiedział Harrym
-O przyszedł bohater, który uratuje swoją siostrę.
-Zamknie się i odwal się dziewczyno od mojego brata.-powiedziała Rosie
-No co to może byś chciała zmienić temat pogadajmy o tobie i Zayn'ie.
-To
co jest między mną, a Zayn'em nie powinno cię interesować. To czy
się z nim spotykam, czy rozmawiamy, czy jesteśmy razem, czy nawet
to, że mogłam się z nim przespać nie powinno cię
interesować.-wykrzyczała jej w twarz Rosie, a ta tylko tajemniczo
się uśmiechnęła
-Dobra.
już nie będę cię zaczepiać-powiedział i odeszła
-Co
jej się stało, że tak o sobie poszła?-zapytał Harry
-A
nie wiem ważne, że się odczepiła.-powiedział Rose
Powędrowaliśmy
do samochodu, wsiedliśmy do środka i ruszyliśmy do domu.
*Dom*
Weszłam do domu.
-Hej
mamo!-krzyknęłam
-Hej.-usłyszałam
głos z kuchni za którym podążyłam
-Jak
było w szkole?
-A
wiesz jak zwykle nudy.
-No
tak.
-Ja
idę robić lekcję.-odparłam
-Dobrze.
Jak będzie obiad to cię zawołam.
-Oki-odparłam
i powędrowałam do swojego pokoju
Zabrałam
się za zadania. Nie były zbyt trudne co szybko się z nimi
uwinęłam.
-Izy!
Obiad!-usłyszałam
-Już
idę.-odparłam
Dokończyłam
ostatnie zadanie i zeszłam do kuchni.
Na
obiad były pierogi z serem moje ulubione. Zjadłam je z apetytem
podziękowałam i wróciłam do siebie.
Weszłam
do pokoju. Zapakowałam zrobione lekcję i włączyłam komputera.
Nagle zadzwonił mój telefon. Odebrałam. Była to
Rose
-Hej-powiedziałam
-Hej. Widziałaś artykuł i to co piszą na twitterze i facebooku?-zapytała
-Nie. Dopiero włączam kompa. A co się stało?
-Przeczytaj to się dowiesz.
-Ok już wchodzę.-włączyłam twittera i facebook
-Na jakiej stronie jest artykuł?
-Wejdź na stronę MTV choć ten artykuł jest chyba na wszystkich stronach.
-Ok-weszłam na stronę MTV i od razu wyświetlił mi się ogromny tytuł:
-Hej-powiedziałam
-Hej. Widziałaś artykuł i to co piszą na twitterze i facebooku?-zapytała
-Nie. Dopiero włączam kompa. A co się stało?
-Przeczytaj to się dowiesz.
-Ok już wchodzę.-włączyłam twittera i facebook
-Na jakiej stronie jest artykuł?
-Wejdź na stronę MTV choć ten artykuł jest chyba na wszystkich stronach.
-Ok-weszłam na stronę MTV i od razu wyświetlił mi się ogromny tytuł:
"Siostra
Harrego Styles'a poszła do łóżka z Zayn'em Malik'iem!"
Kliknęłam
na ten tytuł i przeczytałam cały artykuł, który brzmiał tak:
"Nasze
źródła donoszą iż siostra Harrego Styles'a Rosalie Styles
przyznała się do tego iż poszła do łóżka z Zayn'em Malik'iem.
Niestety
nie jest to potwierdzone przez Zayn'a, ale postaramy się dowiedzieć
co on o tym mówi."
-Skąd
oni to wzięli?-zapytałam
-A jak myślisz? Anett im pewnie powiedziała.
-A co na to Zayn?
-Nie odbiera telefonu. Chyba będę musiała do niego iść.
-Tak będzie najlepiej.
-Dobra to ja się zbieram i idę do niego-powiedziała Rose
-Jak od niego przyjdziesz to zadzwoń.
-Oki.
-To pa
-Papa
Rozłączyłam się. Stwierdziła, że chyba się przejdę. Wyłączyłam komputer i przebrałam się z coś cieplejszego. Zeszłam na dół założyłam buty i kurtkę i powiedziałam mamie, że wychodzę na spacer.
Szłam w kierunku parku po drodze mijając kilka sklepów. Nagle usłyszałam za plecami, że ktoś mnie woła spojrzałam za siebie i zobaczyłam Niall'a.
-Hej Niall.-przywitałam się
-Cześć. A ty co tu robisz?-zapytał blondyn
-Idę się przejść.
-Mogę iść z tobą?
-Tak jasne. Będę miała z kim gadać.
-A o czym chciałabyś pogadać?
-Czytałeś artykuł o Rose i Zayn'ie?
-Nie. Jaki artykuł?
-Że niby Rose przespała się z Zayn'em.
-Co?!
Opowiedziałam Niall'owi o co dokładnie chodzi.
-A jak myślisz? Anett im pewnie powiedziała.
-A co na to Zayn?
-Nie odbiera telefonu. Chyba będę musiała do niego iść.
-Tak będzie najlepiej.
-Dobra to ja się zbieram i idę do niego-powiedziała Rose
-Jak od niego przyjdziesz to zadzwoń.
-Oki.
-To pa
-Papa
Rozłączyłam się. Stwierdziła, że chyba się przejdę. Wyłączyłam komputer i przebrałam się z coś cieplejszego. Zeszłam na dół założyłam buty i kurtkę i powiedziałam mamie, że wychodzę na spacer.
Szłam w kierunku parku po drodze mijając kilka sklepów. Nagle usłyszałam za plecami, że ktoś mnie woła spojrzałam za siebie i zobaczyłam Niall'a.
-Hej Niall.-przywitałam się
-Cześć. A ty co tu robisz?-zapytał blondyn
-Idę się przejść.
-Mogę iść z tobą?
-Tak jasne. Będę miała z kim gadać.
-A o czym chciałabyś pogadać?
-Czytałeś artykuł o Rose i Zayn'ie?
-Nie. Jaki artykuł?
-Że niby Rose przespała się z Zayn'em.
-Co?!
Opowiedziałam Niall'owi o co dokładnie chodzi.
Po
tym jak mu to opowiedziałam szedł smutny i jakby z grymasem na
buzi. Nie wytrzymałam musiałam się go zapytać o co chodzi.
-Niall
coś się stało?
-Nie,
a czemu pytasz?
-Nialler
przecież widzę coś się stało.
-No
bo wiesz... Rosie była wczoraj u mnie no i my prawie no wiesz... a
potem przyszedł Zayn, który w sumie to tak jakby nas przyłapał i
Rose poszła z nim pogadać. Nie wiem o czym gadali, ale potem
przyszła to poszliśmy spać. No i ja tak sobie zdałem sprawę, że
ja chyba coś do niej czuję.-odpowiedział mi Niall
-Niall
zaskoczyłeś mnie i w sumie to nie wiem co ja mam ci
powiedzieć.-odparłam
-Wiesz
musisz pogadać z Rosie o ile wiem to ona czuła coś do Zayn'a, ale
nie wiem czy to nadal aktualne. Najlepiej będzie jak z nią pogadasz
i to jak najwcześniej. Teraz wiem, że poszła do Zayn'a wyjaśnić
tą całą aferę, ale jak przyjdzie to miała do mnie zadzwonić to
ja ci sms' a napiszę i wtedy sobie będziesz mógł z nią pogadać.
-Dziękuję
Is.-powiedział Niall i przytulił się do mnie
-Na
prawdę nie ma za co od czego są przyjaciel.
-Ja
chyba będę już wracała.-powiedziałam
-To
pa, ja jeszcze idę do sklepu.-powiedział Horan
-Na
razie.-odparłam i zaczęłam zmierzać w stronę domu
Po
drodze zaczął podać deszcz. Tradycyjna londyńska
pogoda.-pomyślałam
_____________________________________________________________________________
Hej.
Z góry przepraszam, że musieliście tak długo czekać, ale nie
miałam czasu i pomysłu na ten rozdział. Przepraszam za błędy
które mogą być w tekście.
Liczę
na waszą opinię :)
Isabella xx :)
[SPAM]
OdpowiedzUsuńhttp://onedirection-opowiadaniee.blogspot.com/
http://onedirection-opowiadaniebyklaraii.blogspot.com/ - wpadniesz ? Pokomentujesz ? Będziemy wdzięczne ;3